Bedą drastyczne zdjęcia,
osoby o słabych nerwach lepiej niech zamkną oczy ;-)
Rodzaje trądziku:osoby o słabych nerwach lepiej niech zamkną oczy ;-)
Istnieje wiele odmian trądziku, począwszy od stanu łagodnego, aż do silnie szpecących blizn. Do najczęściej spotykanej postaci zaliczamy trądzik pospolity.
Trądzik skupiony – jest najcięższą postacią trądziku pospolitego. Częściej występuje u mężczyzn niż u kobiet. Charakteryzuje się występowaniem wszystkich typów zmian trądzikowych, poczynając od zaskórników, kończąc na ropnych wykwitachi bliznach. Zmian zlokalizowane są na całym ciele (pośladki, plecy, ramiona).
Trądzik pospolity – w skład, którego wchodzi trądzik skupiony, jest jedną z najczęstszych chorób skóry. Charakteryzuje się występowaniem bardzo głębokich nacieków i torbieli ropnych, które mają zdolność do zlewania się w większe skupiska.
Trądzik różowaty – jest często mylony z trądzikiem pospolitym i dotyka również milionów ludzi, najczęściej kobiet po 30 roku życia. Trądzik różowaty przypomina wysypkę (wykwity rumieniowe i krostkowe), obejmują najczęściej nos i policzki.
Trądzik przeczosowy ( z zadrapania)- Specjaliści definiują go jako chorobę o podłożu psychicznym i zakażeniowym zarazem. Zaczyna się bardzo niewinnie – u niektórych nastolatków w okresie dojrzewania pojawia się nawyk wyciskania strupków i grudek. Z czasem jednak zmienia się on w prawdziwą obsesję i tak naszej twarzy może pojawić się stan zapalny, pojawiają nam się cysty, guzki, grudki. Innymi słowami jest to trądzik powstały na naszej twarzy w wyniku wyciskania. O tym jak ja przestałam wyciskać możecie przeczytać TUTAJ .
Trądzik piorunujący- ciężka odmiana trądziku dotykająca głównie chłopów. Często oprócz trądziku chorzy mają dodatkowe dolegliwości (zmiany w układzie kostno-stawowym, słabe wyniki badań laboratoryjnych, gorączka, leukocytoza, bóle stawów, a dodatkowo zawroty głowy lub nawet omdlenia), przez co lekarze stawiają inną diagnozę, nie związaną z trądzikiem. Pacjent wymaga specjalnej opieki medycznej, aby wyleczyć się problemu. Potrzebne jest leczenie sterydami, antybiotykami i izotretynoiną.
Rodzaje zmian trądzikowych:
Rodzaj tradziku można zdefiniować przede wszystkim na podstawie zmian, które pojawiają się na naszej twarzy/plecach/dekolcie. Na ogół wyróżnia się typ trądziku: łagodnego, umiarkowanego, ciężkiego i piorunującego.
Stany łagodne do umiarkowanych dzielimy na:
- prosaki – wykwit z charakterystyczną białą końcówką. Powstaje, gdy pora skórna jest całkowicie zablokowana przez nadmiar sebum, martwych komórek oraz złuszczonej skóry.
- zaskórniki – tworzą się, gdy pora jest tylko częściowo zablokowana pozwalając, aby część sebum i martywch komórek wychodziła na powierzchnię. Zaskórnik jest trudny do usunięcia, a jego niekompletne oczyszczenie powoduje nawracanie.
- grudki – są to bardzo tkliwe, zaognione, czerwone zmiany bez charakterystycznego łebka. Próba wyciśnięcia zmian grudkowatych na własną rękę może powodować trwałe blizny!
- krosty – wykwit jest zaczerwieniony, a w jego środku pojawia się biała bądź żółta wydzielina. Krosty przybierają różne wielkości i mogą pojawiać się na całym ciele.
Ciężkie odmiany trądziku charakteryzują guzki i torbiele (cysty):
- Guzki – to duże, twarde pryszcze, pod powierzchnią skóry. Są bardzo bolesne i mogą goić się nawet kilka miesięcy. Wyciskanie może powodować poważne urazy skóry, infekcje i głębokie blizny.
- Torbiele – są to duże, głębokie i bolesne zmiany chorobowe wypełnione ropą. Mogą powodować blizny. Cysty w fazie budowania się są bardzo bolesne, a ich wyciskanie prowadzi do powstawania trwałych blizn. Aby skutecznie pozbyć się problemu wykorzystuje się pochodne witaminy A (tzw .izotretynoiny)
O tym jakie badania i jak pielęgnować cerę pisałam TUTAJ, także zapraszam do dodatkowej lektury. Cbciałabym jeszcze dodać, że często istnieją różne kombinacje trądziku. Ja sama miałam trądzik grudkowo-krostkowy, więc warto brać pod uwagę wszystkie możliwości, a nie skupić się jednym rodzaju.
Macie trądzik? Jakie zmiany u Was występują? Jak sobie z tym radzicie?
Pozdrawiam Was serdecznie,
Myosotis.
Uff, "na szczęście" mam pospolity i to już prawie całkiem wyleczony! :)
OdpowiedzUsuńgratulacje w takim razie! :-)
UsuńAż mam ochotę uścisnąć sobie rączkę za dobrą robotę ;) Ale ile przy tym było starań i roboty i - nierzadko- męki, tylko ja wiem :)
Usuńja mam problem z rozdrapywaniem strupków,nie mam też jakichś większych problemów ale jak coś pojawi się na mojej twarzy nie ujdzie moim palcom-wiem robię straszną rzecz,chyba jestem przewrażliwiona. niestety zaskórników na mej twarzy jest ogrom :/
OdpowiedzUsuńrównież miałam niestety z tym problem, okropna sprawa. Nie ma chyba recepty na pozbycie się tego nawyku, pozostaje jedynie walczyć z swoją silną wolną :-)
UsuńNa szczęście nie mam trądziku, ale cały czas też Dbam o cerę, aby takowy się nie pojawił. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :*
Często narzekam na swój trądzik, ale mój w porównaniu z tymi zdjęciami to pikuś.
OdpowiedzUsuńzdjęcia są dosyć drastyczne, trzeba przyznać.
UsuńCzasem mam jakieś krostki, ale te zdjęcia są naprawdę straszne! Brak mi słów.
OdpowiedzUsuńNa prawdę przykre, że ludzie muszą poborykać się z takimi problemami.
UsuńMoja siostra narzeka na trądzik ale w porównaniu z tymi zdjęciami to te jej krostki to nic wielkiego.
OdpowiedzUsuńU mnie czasem jakiś niechciany gość się pojawi, ale nie mam z tym większego problemu na szczęście :) Kiedyś było gorzej ale zmiana diety i pielęgnacji pomogła :)
OdpowiedzUsuńJa na szczęście nie borykam się z trądzikiem, ale mam sporo zmian skórnych, głównie na czole i wybieram się do dermatologa, bo na własną rękę nie da się ich pokonać :)
OdpowiedzUsuńrównież uważam, że lepiej wybrać sie do lekarza, czasem leczenie na własną rekę może się źle skonczyć :-)
UsuńPatrząc na te zdjęcia nie umiem stwierdzić, który rodzaj trądziku mam, bo zmiany na zdjęciach są ogromne i drastyczne. Na pewno z żadnym aż tak się nie borykałam, bo nigdy nie był u mnie ten trądzik zlany w całość. Ale trądzik mam, choć zauważam, że z wiekiem sprawia mi co raz mniej problemów. Ale 3 pryszcze dla twarzy dla mnie to jakieś wielkie święto i kompletnie nie rozumiem tych dziewczyn, które panikują gdy takie drobne zmiany się pojawią ;)
OdpowiedzUsuńJa niestety mam pojedyncze wypryski w okolicach brody, ale niestety to typowy tradzik hormonalny i cos tam probujemy zdzialac, ale wielkich rezultatow nie ma - raz na miesiac zawsze sie pojawia, a przed miesiaczka moja twarz sie pieknie czysci ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy post :) Dużo się dowiedziałam, dzięki!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, ROZDANIE: http://mycrazycosmeticsworld.blogspot.com/